PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=944}

Patriota

The Patriot
7,5 144 518
ocen
7,5 10 1 144518
5,8 10
ocen krytyków
Patriota
powrót do forum filmu Patriota

to prawda?

ocenił(a) film na 8

w tym filmie zauważyłem, ze te walki odbywały sie tak, ze 2 armie stawały naprzeciwko siebie i podczas gdy jedna strzelała, to druga nie mogła. potem strzelała ta druga, padali ludzie z tej pierwszej i tak dalej... tak było na prawde??

Mnih

Tak, tak kiedyś było naprawdę (polecam zagrać w takie strategie jak American Conquest). Nie wiem czemu. Może ze względu na broń, którą trzeba było długo przeładowywać. Wygrywał ten kto miał więcej ludzi. I ten którego ludzie celniej strzelali. Dla nas wydaje się to śmieszne (ja bym tam ustawił CKM'a i wszystkich wytłukł :D). Takie były kiedyś prawa wojny. Decydowała liczebność i strategia. W tych czasach wojna wygląda tak: żołnierze biegają chowają się za wszystkim i strzelają do wroga tz. wojna partyzancka (również wygrywa sprzęt, np. tak jak w Gruzji). Wg. mnie zamiast przeładowywać i czekać aż tamci wypalą, lepiej byłoby do nich podbiec i ich z bagnetów pokosić. Albo gdy tamci strzelają położyć się na ziemię. Ale jak już napisałem takie kiedyś były prawa wojny. C

KontoNieAktywne

Gratuluję wiedzy historycznej, jeśli czerpiesz ją z gier:P Polecałbym trochę poczytać...w XVIII wieku w wojnach w Europie (a wojna o niepodległość USA prowadzona częściowo była według tych prawideł) stosowano na polu bitwy przede wszystkim ustawienie piechoty w szyku linearnym. Chodziło przede wszystkim o maksymalne wykorzystanie siły ognia piechoty strzelającej salwami aby możliwie najbardziej skoncentrować ogień w jednym momencie wobec dość słabej celności tej broni. Ta ostatnia sprawa decydowała też o tym, że starano się podejść jak najbliżej do wroga, skoro skuteczność ognia wtedy wzrastała (np. na kilkudziesięciu metrach). W takich warunkach nie tyle sama liczebność się liczyła, co raczej wyszkolenie wojska (szybkostrzelność - dobrze wyszkolony, czytaj wytresowany, żołnierz mógł oddać kilka strzałów na minutę)i umiejętność wykonywania nie raz bardzo skomplikowanych manewrów pod ogniem wroga. Liczyła się przede wszystkim psychiczna odporność żołnierza, nie bez przyczyny mówi się o pruskim drylu i o tym, że żołnierz powinien bardziej bać się kija własnego kaprala niż kuli wroga (armia pruska w tym czasie uważana była za najlepszą w Europie). w dodatku liczyła się umiejętność manewru, do walki na bagnety również dochodziło, ale należy pamiętać, że ustawienie wojska było dość płytkie (w dwóch, trzech liniach), wobec czego nie gwarantowało możliwości rozerwania szyku przeciwnika a mogło zamienić się w bezładną bijatykę, oraz odsłonić własne siły na manewr wroga lub atak wrogiej kawalerii. dopiero zastosowanie szyku kolumnowego nadało taki impet uderzenia, który rozrywała szyk przeciwnika, ale narażał atakującego na bardzo duże straty (wobec bardzo dużego ścieśnienia wojska), ale to już epoka napoleońska...sama linia wojska zabezpieczana była tyralierą, ale jej znaczenie wzrosło dopiero w armiach rewolucyjnej Francji (właśnie z powodu często bardzo słabego wyszkolenia żołnierzy). w wojnie o niepodległość USA, obie strony konfliktu stosowały zarówno sposoby walki rodem z podręczników wojennych, jak też sposób walki "partyzancki", wykorzystując do tego różnego rodzaju oddziały ochotnicze, zaprawione w wojnie nieregularnej. takie oddziały nadawały się jednak głównie do szarpania wroga...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones