Właśnie przeczytałam że 15.01.2008 został znaleziony martwy w swoim domu Szokoda miał tylko 25 lat Wszystko co najlepsze było jeszcze przed nim
Memento moris - on chyba o tym nie wiedział. Szkoda go strasznie szkoda! To jeden z moich ulubionych aktorów. Młody był jeszcze i wszystko było jeszcze przed nim!!!!!!!!!!
Żal, że umarł. Ja sama dopiero niedawno zaczęłam zwracać uwagę na jego role w filmach. I teraz jestem w straszliwym szoku po jego śmierci. To wielka strata dla kinematografii.
Narkotyki zrobiły swoje. To ostrzeżenie dla całej reszty rzeszy narkomanów, których nie brakuje wśród aktorów na całym świecie.
Szkoda mi go! Właśnie przeczytałam o jego śmierci. Nie znałam go za dobrze, ale pamiętam z kilku filmów. Tragiczne [*]
zapowiadał się nieźle.... byłam pewna ze zrobi duza kariele w świecie showbiznesu a jednak... wygrały narkotyki szkoda.... bardzo szkoda że w tak młodym wieku...
styczeń to jakiś sezon na umieranie przez zaćpanie?
a wczoraj ( 7 dni po Bradzie ) zaćpał się Heath Ledger...
SZOK
jestem zszokowana...
Heath nie "zaćpał się", tylko nieszczęśliwie zażył za dużo leków nasennych. Od dłuższego czasu cierpiał na bezsenność, sypiał po 2 godziny na dobę.
Nie róbmy z niego narkomana... :/
Ledger miał zapalenie płuc. Może był osłabiony po chorobie, może wziął te leki z jakimis innymi. Nie wiadomo. Nie piszcie od razu że się zaćpał. A Renfro to inna sprawa. Strasznie mi goszkoda. Wchodziłam co jakiś czas zobaczyć czy nie będzie jakiegoś nowego filmu z nim. wchodze a on nie żyje. wielka szkoda. Cudowna rola w Kliencie. Mógłby zrobić wielką karierę gdyby po tych filmach udanych ktoś go dobrze pokierowal.
na ale skoro zażył za dużo leków nasennych (o czym doskonale wiem i nie kestionuję tego)
to tak czy siak: zaćpał się
swietny aktor. mial rewelacyjny start: "klient", "uczen diabla", "sleepers". jednak przez swoje uzaleznienie nikt nie angazowal go do wiekszych i bardziej znaczacych produkcji, gdyz sprawial duzo klopotow. podobno dochodzilo do przeroznych awantur ;/. naprawde przykro. gdyby nie narkotyki, na pewno bylby jednym z najbardziej znanych aktorow mlodego pokolenia... i nie doszloby do tego przekletego przedawkowania :/
25 to młody wiek, całe życie było przed nim. jakiś tydzien temu oglądałem Bully'ego, wypadł całkiem nieźle. w filmografii ma też the Informers, jego ostatni film, ciekawe czy ukończono sceny z jego udziałem? i jak wypadł?
RIP
Spójrz w ciekawostkach na jego przeszłość. Same aresztowania, ćpun, pijak i złodziej. Takich ludzi mamy żałować?
A on kradł? Bo ja wiem, czy się krzywdzi, zależy czy chodzi o długopis czy o samochód (a to 2 będzie zapewne ubezpieczone). To, że ktoś kiedyś coś ukradł nie znaczy, że należy go nie żałować. Sądzę, że sporo ludzi choć raz w życiu coś ukradło. Mniejszą lub większą rzecz. Poza tym to tylko rzeczy materialne. Nie wydaje mi się, żeby coś globalnie znaczyły, czy tam po życiu.
Próbował ukraść ;] ale mu się nie udało. Sądzę, że jacht był ubezpieczony to raz i jeśli kogoś stać na kupno takowego, to kupił by sobie 2 i 3. Nie ważne. Nie wiesz jakim był człowiekiem, w jakim Ty świecie żyjesz teraz większość ludzi pije, i całkiem sporo ćpa. No a on miał pecha i wpadł nie raz. Wydaje mi się (poczytam sobie wywiady z nim), że był całkiem inteligentny. Wiesz że nawoływał swoich fanów do tego, żeby nawet nie próbowali narkotyków ? (imdb.com) tam jest w quotes. zapraszam. uważam, że jak najbardziej należy go żałować. a Ty może jak będziesz miała kiedyś dzieci i np. one wpadną w nieciekawe towarzystwo to zmienisz zdanie. Alkohol i narkotyki to coś co krąży i słabych psychicznie ludzi kradnie nam.
Akurat wiem co nieco o tych sprawach. I jeśli ktoś ma rozum, to się w to nie wpakuje. Szkoda go, czy nie szkoda - nieważne. Ja go nie znam, więc płakać po nim nie będę.
Wszystko co najlepsze? Miał 25 lat i najlepsze role za sobą. Tak naprawdę chyba kariera mu zaszkodziła najbardziej - miał dzięki niej pieniądze z którymi nie wiedział co zrobić. To taki amerykański Heniek Gołębiewski....jak ktoś jest z powalonej rodziny, to czasem nikt nie jest w stanie mu pomóc, bo i tak się stoczy.
ło Boże on nie żyje,przepraszam jestem w szoku,wczoraj obejrzałam Klienta na polsacie,zwróciłam uwagę na tego chłopaczka,a on nie żyje....Jezu....
podczas kręcenia "Jak kłamać w Ameryce" ktoś powiedział o nim, że jak tak dalej pójdzie nie dożyje 20 lat, a miał wtedy 14 ;/ ehh
wlasnie dopiero teraz zobaczylam szkoda bo byl dobrym aktorem i dotego takim mlodym R.I.P ["] tak to jest jak sie cpa wczoraj ogladalam gang braci ze wzgledu na Stephena Dorffa i patrze a tu nie zyje szkoda....
Przed chwilą obejrzałem "Klienta" w TV i z ciekawości wszedłem na FW zobaczyć, co piszą w ciekawostkach, o aktorach, itp... A tu szok, aktor grający uroczego głównego bohatera nie żyje!
Rest In Peace Brad [*]